Opis forum
ktoś to musi głośno powiedzieć, ludzie w gw nie potrafią sobie pomagać na wzajem . Nie mówię o wszystkich, ale wielu i ogółem w gw jest problem z pomaganiem. Jak słyszę że ktoś woła 30x w tygodniu o pomoc , nic nie robi tylko prosi i czeka bo nie ma cierpliwości by samemu dojść do tego to jestem chory...
A powinno być tak np. ktoś się zbliża do trudnych misji np. pustynia w propie, to powinien sobie samemu zorganizować ekipę szukając ludzi którzy są bliżej lub dalej pustyni i pomóc szybciej dojść do niej i razem przejść trudną próbę ( to uczy zgrania się, można tak z wieloma ludzmi się zaprzyjaźnić i z pewnością osobą którym pomożesz , też ci pomogą ) a w razie kłopotów to warto poczytać o poradach misji http://www.guildwars.pl/?art=212
Proponuje także by starsi gracze dawali przykład , zbierając ekipę na takie akcje robiąc je w grupie. ja np. mógł bym się zając się misjami w propie , ale także mogą to być Vangi lub inne wypady...
ale czy takie zgranie jest możliwe
Offline
Użytkownik
jeśli jest wołanie a ja nie jestem w misji czy w vanqu - ide - staram się
ale śmiesznym jest wołanie o pomoc w pierwszych początkowych misiach. JA wiem, że nowa postać jest słaba i bez skili - jednak metoda przechodzenia ry na holowaniu nie jest metodą dobrą.
spotkałam raz w pierścieniu ognia w propie 10lvlowego woja - powiedzcie mi jakie on ma tam szanse? Moim zdaniem powinien LV nabić, zdobyć w qestach skile, kupić skile do odpowiedniego bulidu - by postać była silna, bo słabiutka postać nawet jak przeciągnie ją ktoś przez całą kampanię - jest postacią do niczego.
Kochani - cierpliwość - rozwój - a nie tylko eksploracja kampani do końca
Ale zgadzam się - musimy więcej współpracować
Offline
Użytkownik
10lv w Pierścieniu? Ja bym to nazwał pro player raczej, że wie jak tam się łatwo, szybko dostać. Ale nie bój żaby, takie rzeczy to tylko w propie :]
Offline